Historia z opublikowanym w tym tygodniu raportem sędziego Roberta Owena o przyczynach śmierci Litwinienki jest ciekawa z uwagi na to, że owo zabójstwo w zachodniej prasie było opisywane znacznie mniej żywo niż sam raport teraz - w 7 lat po popełnieniu zbrodni.
Wpłynęły na to bezpośrednie oskarżenia wobec Patruszewa (szefa FSB) i Putina w organizacji morderstwa, a także wyjawiona jego przyczyna (wg Anglików) : informacja o nietradycyjnych zboczeniach głowy Federacji Rosyjskiej. Wg sędziego to właśnie stało się przyczyną, że został wydany rozkaz.
Teraz szczegółowo i we wszystkich odcieniach ten temat zaczyna być rozwijany w zachodnich i rosyjskojęzycznych publikacjach internetowych.
Oczywiście tą drażliwą część sędzia ogłosił w znaczniej bardziej umiarkowanych określeniach w odróżnieniu od bezpośredniego stwierdzenia, że agencji rosyjscy Kowtun i Ługowoj dokonali zabójstwa.
Nie mniej oczywiste, że w rosyjskiej prasie zachodzi pełne i żarliwe odrzucanie decyzji sędziego - ale o detalach dotyczących najwyższego kierownictwa państwa panuje głuche milczenie - ani odrzucenia, ani (co zrozumiałe) potwierdzenia. Dlatego, że wtedy trzeba by i przybliżyć to co odrzuca się - a to jest absolutnie niemożliwe.
Wszystko to było by banalnym scenariuszem dla żółtej prasy i podobnych tanich programów, ale tu ważne jest co innego, nie mającego związku z treścią oskarżeń wysuniętych przeciwko najważniejszym ludziom w Rosji. Chodzi o to, że teraz Putin zostanie poddany na Zachodzie ostracyzmowi nie tylko ze wzgl. na politykę, ale z powodu zarzutów natury kryminalnej i moralnej, co czyni obcowanie z nim, nawet protokólarne, prostym sposobem na samobójstwo swojej politycznej kariery dla każdego zachodniego polityka. Teraz nawet całkowite wycofanie się ze wszystkich pozycji nie spowoduje, że Putinowi "wybaczą' i zapomną - takiego rodzaju oskarżenia nie bywają zapominane.
Faktycznie zostały podane 2 sygnały: jeden dla zachodnich polityków wszystkich poziomów, który sprawia, że ich kontakty z Putinem będą skrajnie dla nich problemowe. a drugi sygnał - dla rosyjskiej elity: Putina los jest przypieczętowany, czas określać się: z nim czy niekoniecznie.
Przy czym oczywiste jest, że spośród jego otoczenia tylko niewielka część zależy swoim bogactwem całkowicie od Putina u władzy. Reszta może dogadać się przy innym wariancie, jeśli będą zachowywać się "prawidłowo". Rozdział rosyjskiej elity już nastąpił, a przy Putinie do samego końca zostanie mała jej część - ta bez niego nie ma żadnych szans utrzymać się przy znaczeniu i bogactwie.
Reszta ma takie szanse i Zachód proponuje jej w szybkim tempie zacząć rozszerzać swoje znaczenie.
Wojna informacyjna i jej skupienie się na samym Putinie i na jego otoczeniu stała się mocno odczuwalna - co najmniej od miesiąca, więc jeszcze sporo nas oczekuje. Bardzo możliwe, że analogicznie ze sprawą Litwinienki będzie wykorzystany raport ws. zestrzelonego Boeinga - sam samolot mało kogo już interesuje - tyle czasu upłynęło. Ale włączyć w obrót informacyjny oskarżenie Putina o organizację tego zamachu terrorystycznego jest bardzo możliwe.
To że Rosją rządzi zwykła zorganizowana przestępcza grupa - fakt niepodlegający dyskusji. Do władzy przyszli przestępcy i bandyci, którzy przenieśli bandyckie metody kierowania i kryminalne zasady do rangi polityki państwowej. Jak mówią - były czasy i gorsze, ale nie bardziej podłe.
Zachód wykorzystuje ten fakt dla swoich własnych zadań, związanych z przeformowaniem Rosji i oczywistym obniżeniem jej międzynarodowego statusu (a to możliwe przez pozbawienie jej broni masowego rażenia, przez co nawet teoretyczne możliwości oporu będą ostatecznie utracone).
Jaki konkretnie termin organizatorzy niniejszej kampanii wyznaczyli, jak D-Day, wiadomo tylko im. Ale zasady intrygi polegają, że kompromitujące materiały szybko starzeją się, więc w najbliższym czasie jej ostrość może tylko narastać, więc raport o Boeingu mH17 może stać się ostatecznym punktem, po którym putinowskiej klice zostanie postawiony ultimatum.
Zadanie obecnej kampanii - maksymalnie zdemoralizować kluczową audytorię, uczynić ją bezwładną i gotową do kapitulacji.
Pierwszy, w ostatnim półtora roku mocno oderwany od rzeczywistości, może i nie pojmować zachodzących wydarzeń - ale na pewno nie wszyscy z obecnych nuworyszy cierpią na demencję.
Autor jest popularnym rosyjskim dziennikarzem, analitykiem i blogerem, wrogim Zachodowi i po "zdradzie Noworosji" również Putinowi: El-Murid.livejournal.com/2662746.html
Tłumacz Witek poleca swój tematycznie bliski artykuł z powołaniem się na jakże trafne skojarzenia sprzed 2 lat - Szokujace tresci raportu ws. śmierci Litwinienki: zabił pedofil
W temacie: "Putin i Kabajewa. Nie nabierajcie się na stary numer!"
История с решением английского суда по слушаниям "дела Литвиненко" любопытна тем, что само убийство Ливиненко в западной прессе освещается заметно более вяло, чем другие стороны решения, которые были упомянуты при его вынесении. Это, конечно же, введение в оборот прямых обвинений Патрушеву и Путину в причастности к организации убийства, а также озвучена причина, по которой Литвиненко был (по версии англичан) отравлен: его информация о нетрадиционных наклонностях нашего первого лица. По версии судьи, именно это и стало причиной того, что был отдан приказ. Теперь эта тема подробно и во всех красках начинает раскрываться в публикациях как западных, так и русскоязычных сетевых изданий.
Естественно, что эту часть судья оглашал с гораздо более корректными и аккуратными формулировками, особенно в отличие от прямого утверждения о том, что небезызвестные Ковтун и Луговой осуществили убийство.
Не менее естественно, что в российской прессе идет полное и ожесточенное отрицание решение судьи - но о деталях, касающихся высшего руководства, выдерживается позиция на глухое молчание - ни отрицания, ни (понятно) подтверждения. Просто потому, что тогда придется озвучивать подробности того, что отвергается - а это абсолютно невозможно.
Все это было бы банальным сюжетом для желтой прессы и соответствующих передач типа малаховской, однако здесь важно совершенно иное, не имеющее никакого отношения к сути выдвинутых против первых лиц обвинений. Речь идет о том, что теперь Путина на Западе решено подвергнуть остракизму не только по политическим мотивам, в его адрес выдвигаются крайне тяжкие уголовные обвинения, а также обвинения нравственного характера, что делает общение (даже сугубо протокольное) с ним способом самоубийства своей политической карьеры для любого западного политика. Теперь даже полная сдача всех позиций никак не приведет к тому, что Путина "простят" и все забудут - такого рода обвинения снять невозможно в принципе.
Фактически поданы два сигнала: один западным политикам всех рангов, который делает их общение с Путиным предельно проблематичным, второй - российской элите. Путин списан окончательно, пора определяться. При этом очевидно, что среди его окружения очень небольшая часть полностью зависит своим благополучием от нахождения Путина у власти - остальным в принципе, возможно договориться, если поведут себя "правильно". Раздел российской элиты уже произошел, причем при Путине до самого конца останется незначительная ее часть - у них без него шансов нет никаких. Остальные шансы имеют, и Запад предлагает им в срочном порядке начать их увеличивать.
Информационная волна и накат как на самого Путина, так и его окружение пошла весьма ощутимая - причем она идет чуть более месяца, так что многое еще впереди. Вполне возможно, что аналогично "делу Литвиненко" будет использован доклад по сбитому "Боингу" - сам самолет уже мало кого интересует, слишком много времени уже прошло. Но вот ввести в оборот обвинение Путина в организации теракта он может позволить - и особых сомнений здесь нет.
То, что Россией впервые за всю ее тысячелетнюю историю правит обычная ОПГ, видимо, неоспоримый факт. К власти пришли угловники и бандиты, которые перенесли бандитские методы управления и воровскую этику в ранг государственного управления и политики. Как говорится, были времена и хуже, но не было подлей. Запад теперь использует этот факт для решения своих собственных задач, связанных с переформатированием России и очевидным снижением ее международного статуса (а это возможно через изъятие у нас оружия массового уничтожения, на чем даже теоретические возможности для сопротивления будут утрачены окончательно).
Какой именно срок организаторы нынешней весьма серьезной кампании обозначили, как день "Д", известно только им, но законы жанра предполагают, что компромат довольно быстро устаревает - так что в ближайшее время его накал будет только нарастать, а вот доклад по "Боингу" может стать окончательной точкой, после которой путинской клике будет предъявлен ультиматум. Задача всей информационной кампании сейчас - максимально деморализовать ключевую аудиторию, сделать ее беспомощной и готовой на сдачу. Первое лицо, очевидно впадающее последние года полтора в неадекват, может и не понимать происходящего - но далеко не все из нынешних нуворишей страдают деменцией.
El-Murid.livejournal.com/2662746.html
