Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska
2355
BLOG

Pierwszy "Zdrajca Narodu" — Tatar Krymski

Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska Polityka Obserwuj notkę 10

Ajdier Mużdabajew - dziennikarz

Echo Moskwy: Pierwszy "Zdrajca Narodu" — Tatar Krymski

23 marca 2014, 18:10

Cóż, możemy sobie pogratulować: w Rosji już zaczęto demaskować "zdrajców narodu". Zaczęto od przedstawiciela, tak jak tego wymagają okoliczności, od przedstawiciela "narodu-zdrajcy" — Tatarów Krymskich.

W kontrolowanej prasie, jak na komendę, ukazały się napisane na zamówienie artykuły o jednym z najbardziej jaskrawych (to moja zdecydowana opinia a nie figura stylistyczna) przedstawicieli narodu Tatarów Krymskich — Lenura Islamowa.

Zgodnie z najlepszymi tradycjami stalinowsko-goebbelsowskiej prasy, nie przejmując się żadnymi dowodami, ich "autorzy" utrzymują , że Lenur to rusofob, islamista i omal nie terrorysta. Niewiele brakuje a "wyznaczą" go emisariuszem Al-Kaidy na Krymie.
Na Krymie — ponieważ, Lenur Islamow, to człowiek absolutnie światowy, obywatel Rosji, Moskwianin, przedsiębiorca, który postanowił pomóc swojemu narodowi w odrodzeniu kultury i języka w ojczyźnie.

Inwestując własne pieniądze, Lenur stworzył kanał telewizyjny ATR — pierwszą krymsko tatarską telewizję. Telewizję, która w zaledwie trzy lata stała się najpopularniejszą wśród widzów wszystkich narodowości stacją na Krymie.

ATR nadaje w trzech językach (podstawowy — rosyjski), na kanale ukazują się programy analityczne, kulturalne, oświatowe, muzyczne, sportowe, kulinarne, dziecięce i inne oraz najlepsze na Krymie talk show (zajrzyjcie na witrynę atr.ua i popatrzcie sami). Zresztą, tym, kto stale interesuje się aktualnościami, o ATR nie trzeba już opowiadać — w ciągu ostatnich tygodni krymsko tatarską telewizję ogląda nie tylko cała Ukraina ale też cały świat i myślący ludzie w Rosji. Z jakim poświęceniem pracują obecnie dziennikarze ATR codziennie spodziewając się zamknięcia przez nowe władze, też opowiadać nie warto: myślę, że to zrozumiałe dla wszystkich.

Ponadto, w zeszłym roku, Lenur spełnił marzenie całego narodu Tatarów Krymskich, nakręcił pełnometrażowy film historyczny "Chajtarma" z udziałem znanych rosyjskich i ukraiński aktorów. Film o tragedii deportacji, w której zginęło czterech na dziesięciu krymskich Tatarów. I o losie jednego z najlepszych lotników Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, dwukrotnego Bohatera Związku Radzieckiego Ametchana Sułtana.

Ci, którym język pomieszał się tak, by nazwać go rusofobiczym, nawet go nie obejrzawszy, są po prostu pozbawieni sumienia. To film o strasznej stalinowskiej zbrodni, o miłości i o honorze ludzi wszystkich narodowości.

Wreszcie, niedawno Lenur zrealizował projekt swoich marzeń — dziecięcy krymsko-tatarski kanał telewizyjny LALE ("Tulipanek"), na którym dzieci słyszą ojczysty język literacki. Żeby było zrozumiałym, jak jest to ważne, wyjaśnię: z powodu deportacji i prześladowań swoją mową dobrze posługuje się koło 20% krymskich Tatarów. Wyobraźcie sobie taką sytuację z językiem rosyjskim — i wpadniecie przerażenie.

I oto teraz za to, co Lenur robi dla swojego narodu (a wyliczone powyżej przykłady, to bynajmniej nie wszystko, czym Islamow pomaga ludziom na Krymie), wypadnie mu, zdaje się, zapłacić.

Zaczęły się totalne kontrole jego moskiewskich przedsiębiorstw. Czym one się skończą — nietrudno przewidzieć, mimo tego, że Lenur jest przestrzegającym prawa obywatelem i jego biznes jest całkowicie transparentny.

W napisanych na zamówienie (na polecenie) artykułach Islamowi faktycznie przekazano ultimatum: albo przerywasz niezależną pracę ATR — albo pójdziesz do więzienia, jako lider jakiegoś radykalnego islamskiego ugrupowania.

Zasada ta sama, co za Stalina: jest człowiek a sprawę się uszyje. Po tych zaś wzorach przewiduję, że zaczną szyć sprawy także innym znanym krymskim Tatarom: islamski terroryzm, działalność wywrotowa, rozpalanie nienawiści etnicznej — wszystko to, czego nigdy na Krymie nie było. I o co teraz pośpiesznie lepią fałszywe transmisje telewizyjne.

Niedługo Rosja "dowie się", że Krym to matecznik terrorystów i zacznie się dla mojego narodu nowa runda drogi przez mękę. 

Boję się, że to jest właśnie odpowiedź na pytanie o gwarancje ochrony narodu Tatarów Krymskich, dana przez prezydenta Rosji w rozmowie z Mustafą Dżemilewem. Jeżeli Dżemilewa, najbardziej znanego w całym świecie człowieka, osobowość formatu Sacharowa i Mandeli, "nowe władze" już zamyślają nie wpuszczać na Krym (powrotowi na który przez swój naród poświęcił całe życie, spędziwszy 15 lat w radzieckich katowniach) — to o jakich prawach dla wszystkich pozostałych może być mowa?

Boję się, że mój naród nie będą ochraniać, a oczyszczać. Najpierw z jego najlepszych przedstawicieli, z inteligencji, a następnie i z wszystkich, kto odważy się wyrażać swoją opinię.

Jeśli tak sprawy pójdą dalej,to zasadniczymi prawami krymskich Tatarów we własnej ojczyźnie okażą się:

  • prawo do życia w moralnym getcie — poniżanie na podstawie czynnika etnicznego już się zaczęło, krymskich Tatarów poniżają na ulicach, w szkołach, w środkach publicznego transportu, ludzie starają się nie chodzić nigdzie w pojedynkę;

  • prawo do milczenia w swoim, stającym się obecnie "państwowym" języku.

Jeżeli mój kraj, Rosja, przyłączała mój Krym w tym oto celu, — to w historii jest termin, który to opisuje, i którego nie chcę wymawiać. Jeżeli na państwowych kanałach telewizyjnych zaczęto już obwiniać Żydów o Holocaust, to wymawiać go już nie ma potrzeby.

Oryginał

 

Prochanow: Dziwne, że żydowskie organizacje - europejskie i rosyjskie – wspierają Majdan. Co oni czynią? Czy oni nie rozumieją, że oni swoimi rękami przybliżają drugi Holocaust?

Prowadząca: Oni i pierwszy również przybliżali.

Prochanow: To okropnie, to zadziwiająca ślepota, która, zapewne, powtarza się, ponieważ przed rokiem 1933 w Europie bardzo wiele liberalnych organizacji wykarmiało führera.

Prowadząca: Tak.

Tłumaczył: Konrad24pl (wszelkie prawa do tłumaczenia zastrzeżone - kopiowanie i cytowanie dozwolone pod warunkiem wskazania źródła i autora)

-----------------------------------------------------

Первый "национал-предатель" — крымский татарин

23 марта 2014, 18:10

Что ж, нас можно поздравить: в России уже начались разоблачения "национал-предателей". Начались, как того требует время, с представителя "народа-предателя" — крымских татар.

В подконтрольной прессе, как по команде, появились заказные статьи об одном из самых ярких (это мое твердое мнение, а не фигура речи) представителей крымскотатарского народа — Ленура Ислямова.

В лучших традициях сталинско-геббельсовской прессы, не утруждая себя никакими доказательствами, их "авторы" утверждают, что Ленур — русофоб, исламист и чуть ли не террорист. Еще немного — и его "назначат" эмиссаром Аль-Каеды в Крыму.

В Крыму — потому что Ленур Ислямов, абсолютно светский человек, гражданин России, москвич, предприниматель, решил помочь своему народу в возрождении культуры и языка на родине.

Вложив личные деньги, Ленур создал телеканал ATR — первое крымскотатарское телевидение. Которое всего за три года стало самым популярным в Крыму среди зрителей всех национальностей.

ATR вещает на трех языках (основной — русский), на канале выходят аналитические, культурные, просветительские, музыкальные, спортивные, кулинарные, детские и другие программы, лучшие ток-шоу в Крыму (зайдите на сайт atr.ua, посмотрите сами). Впрочем, тем, кто постоянно интересуется новостями, про ATR уже можно не рассказывать — в последние недели крымскотатарское ТВ смотрит не только вся Украина, но и весь мир, и думающие люди в России. Как самоотверженно сейчас работают журналисты ATR, каждый день ожидая закрытия новыми властями, тоже рассказывать не стоит: думаю, всем понятно.

А еще — в прошлом году Ленур исполнил мечту крымскотатарского народа, снял широкоформатный исторический фильм "Хайтарма" с участием известных российских и украинских актеров. Фильм — о трагедии депортации, в которой погибли четверо из десяти крымских татар. И о судьбе одного из лучших летчиков Великой Отечественной войны, дважды Героя Советского Союза Аметхана Султана.

Те, у кого повернулся язык назвать его русофобским, даже не посмотрев, — просто лишены совести. Это фильм о страшном сталинском преступлении, о любви и о чести людей всех национальностей.

Наконец, недавно Ленур запустил проект своей мечты — детский крымскотатарский телеканал LALE ("Тюльпанчик"), на котором дети слышат родной литературный язык. Чтобы было понятно, как это важно, поясню: из-за депортации и гонений своим языком хорошо владеет около 20% крымских татар. Вообразите такую ситуацию с русским языком — и придете в ужас.

И вот теперь за то, что Ленур делает для своего народа (а перечисленное — далеко не все, чем Ислямов помогает людям в Крыму), ему, похоже, придется заплатить.

Начались тотальные проверки в его московских предприятиях. Чем они закончатся — нетрудно предположить, несмотря на то, что Ленур законопослушный гражданин, и его бизнес прозрачен.

В заказных (приказных) статьях Ислямову фактически выдвинут ультиматум: или ты прекращаешь независимую работу ATR — или сядешь в тюрьму как лидер какой-нибудь радикальной исламистской группировки.

Принцип тот же, что при Сталине: был бы человек, а дело сошьется. По тем же лекалам, предполагаю, начнут шить дела и другим известным крымским татарам: исламский терроризм, подрывная деятельность, разжигание межнациональной розни — все то, чего никогда не было в Крыму. И о чем сейчас спешно лепят лживые телевизионные передачи.

Скоро Россия "узнает", что Крым — логово террористов, и начнется новый круг хождения моего народа по мукам.

Боюсь, это и есть ответ на вопрос о гарантиях защиты крымскотатарского народа, данных президентом России в разговоре с Мустафой Джемилевым. Если самого Джемилева, известного во всем мире человека, личность масштаба Сахарова и Манделы, "новые власти" уже подумывают не пускать в Крым (возвращению в который своего народа он посвятил всю жизнь, проведя 15 лет в советских застенках) — то о каких правах для всех остальных может идти речь?

Боюсь, мой народ будут не защищать, а зачищать. Сначала от его лучших представителей, от интеллигенции, а затем и от всех, кто посмеет высказывать свое мнение.

Если так дела пойдут дальше, то основными правами крымских татар на собственной родине окажутся:

— право жить в моральном гетто — оскорбления по национальному признаку уже начались, крымских татар унижают на улицах, в школах, в транспорте, люди стараются не ходить нигде в одиночку;

— право молчать на своем, ставшем "государственным" языке.

Если моя страна, Россия, присоединяла мой Крым вот для этого, — то в истории имеется термин, который это описывает, и который я не хочу произносить. Если на государственных телеканалах начали обвинять евреев в Холокосте, то произносить его уже нет необходимости.
Оригинал

"Империализм - зло и глупость. Он вредит интересам народа России. (...) "На Украине произошло народное восстание против коррумпированной и воровской власти. Ядром этого восстания были Киев и западные области страны, но его поддержала (молчаливо) и большая часть юго-востока, иначе бы сейчас Янукович не проводил странных пресс-конференций в Ростове-на-Дону. На эту тему есть политическое заявление партии, которую я возглавляю. У народа есть право на восстание в условиях, когда другие политические методы борьбы исчерпаны. Не буду долго рассусоливать. Два примера о том, что такое "власть Януковича": а) сын Януковича, бывший стоматологом, стремительно превратился в долларового миллиардера. Что может ещё лучше иллюстрировать чудовищную коррупцию? б) Премьер-министр Азаров, из-за которого во многом и начался «Майдан", долго втирал всем про ужасный Запад, иностранное влияние и "гей-ропу", а сам после отставки, быстро свалил жить в Австрию, где у его семьи поместье и банковские счета. Что может лучше иллюстрировать чудовищное лицемерие? Хоть ты из Донецка, хоть ты из Львова - нормальный человек понимает, что такую власть надо менять. Вор Янукович решил, что тех, кто им недоволен, надо бить по голове. А потом решил, что в них надо стрелять. Вот и оказался в Ростове. (...) "Oczywiście, że są między naszymi krajami i drażliwe tematy ale o nich jest głośno i trwa taki jakby wyścig, kto komu bardziej dokopie. Uważam, że dużo lepsza jest rozmowa na zasadzie - owszem, to i tamto się wydarzyło ale i wydarzyło się też to i to. Po prostu na samych konfliktach pokoju się nie zbuduje, trzeba pokazywać też i to, że możemy razem coś pozytywnego zdziałać, że są sprawy które potrafią nas łączyć, że między nami była nie tylko nienawiść i krzywdy. Mamy momenty w historii które Rosjan i Polaków zbliżają, mamy i takie które dzielą. O tych drugich mówi się dużo, o tych pierwszych prawie nic. Stawia się pomnik najeźdźcom z Armii Czerwonej, a nie honoruje się rosyjskich żołnierzy sojuszniczych, ginących w obronie niepodległej Polski i niepodległej białej Rosji. " PSZCZELARZ http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/283223,kaukaskie-termopile-6tej-kompanii-6#comment_4049311 **************************************************** *******************************************************

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka