Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska
3002
BLOG

Prawdziwe kłamstwo Hitlera. 4-ty plan Stalina 22.6.41

Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

Wszyscy znamy oficjalną przyczynę (a tak naprawdę wyreżyserowany i świetnie odegrany niczym aktorzy w „Unsere Mütter & Vater" pretekst napaści Hitlera na Polskę 1 września 1939 r. Była nią tzw. „Prowokacja gliwicka” (Operation Tannenberg) – czyli napaść niemieckich bojówek w mundurach żołnierzy Wojska Polskiego na radiostację w niemieckim mieście Gleiwitz. Po zdobyciu jej „polscy patrioci” mieli nadać patriotyczny apel typu „Bij Niemca, gwałć Niemkę, kalecz Niemiaszki” i … rozpłynęli się na terenie III Rzeszy niczym kamfora. Nazajutrz Führer ogłosił narodowi i światu, że „nieprzygotowane do wojny Niemcy zostały zaatakowane i zmuszone są bronić swoich obywateli”. To nie wymysł – to słowa Hitlera z 1 września 1939. Byli i tacy, którzy w to uwierzyli. Ludzki umysł pojemny jest, a wytrenowany - niesamowicie sprawny.

    Podobny „kino-teatr” (ulubione określenie moje śp. rosyjskiego przyjaciela na działania putińskich władz – Boże świeć na jego grzeszną duszą) urządził narodowo-socjalistyczny wódz przed agresją na Zachód w maju 1940 r. Tym razem wymyślono (a scenarzystów miał sprytnych, nie takich jak DDR-owski Stefan Colditz od wspomnianego serialu „UMUV”) atak podłych, podstępnych bombowców …holenderskich i belgijskich (luxemburskich nie, bo nie miał on samolotów wojskowych ;) na spokojnie śpiące niemieckie miasto Freiburg. To bardzo ważny moment! Nie gubmy go z pamięci!
Ale na razie 10 maja 1940 r. kochający pokój Führer zmuszony był do rzucenia 3 tysięcy swoich samolotów i podobną ilość czołgów na Rotterdam i inne miasta Beneluxu, by po wyminięciu umocnień linii Maginota skierować je na Compiegne pod Paryżem,
 
     Niemniej przed trzecią, najważniejszą swoją agresją (na ZSRR) żadnej „kino-teatralnej” prowokacji
nie zamyślał. Wiedział, że chytry Stalin jest pojętnym uczniem. Nawet nie przypuszczał jak pojętnym…
Chociaż symptomy tego były znane:
30 listopada 1939 kochający pokój Związek Radziecki napadł na 4-milionową Finlandię. Nie zaatakowałby tego "parszywego gniazda białofińskich faszystów", gdyby nie cztery dni wczesniej, 26.11.39 na bazę sowiecką w Manila nie spadło 7 pocisków, zabijając 4 czerwonoarmistów i 10 raniąc. Oczywiście to Finowie zechcieli okazać swoją nienawiść i lekceważenie do wszystkiego co sowieckie. Zostali za to surowo ukarani, choć największego zaszczytu – zainstalowania Fińskiej Republiki Socjalistycznej i włączenia jej do szczęśliwej rodziny narodów Związku Radzieckiego – udało im się uniknąć.
    Ta łaska została udziałem innych sąsiadów ZSRR – Litwy, Łotwy i Estonii – 22 lipca 1940 zostały one kolejnymi republikami Sojuza Swobodnych Republik. Inwazja Nadbałtyckich krajów również nie zaszła bez przyczyny – 10 czerwca podstępni Litwini porwali na granicy sowieckiego szeregowca i torturami zmuszali go do wyjawienia tajemnic wojskowych i państwowych. Towarzysz Stalin, dla którego życie każdego czerwonoarmisty było niezwykle drogie, rozkazał ratować ofiarę litewskiej ciekawości, zajmując przy okazji sąsiednie Litwie Łotwę i Estonię.
Widzimy więc, że żadna operacja wojskowa zarówno Hitlera, jak i Stalina nie obyła się bez istotnego, agresywnego powodu ze strony wroga lub „wroga”..
 
Dlatego Führer wolał tym razem nie ryzykować, wiedział, że skoro jego sztuczki Stalin z zamiłowaniem stosuje, to musi je pojmować w lot. Przyczynę wybuchu wojny ogłosił w nocie dyplomatycznej już po jej rozpoczęciu – był nim, wg oficjalnej nazistowskiej wersji przygotowywana napaść Sowietów na III Rzeszę, czego dowodziło skupienie większości sił pancernych Armii Czerwonej nad „granicą przyjaźni”, biegnącą przez ziemie „byłego państwa polskiego” (jak to nazywały oba zaprzyaźnione do 22.6.1941 mocarstwa).
Czy można wierzyć takim wyjaśnieniom notorycznego oszusta?
Pytanie, wydaje się, retoryczne.
"Kiedy notoryczny kłamca podaje jakąś wiadomość, niemal automatycznie kwalifikujemy ją jako nieprawdę, podważamy, weryfikujemy. Gdy zachodzą zasadne wątpliwość - ocena może być tylko jedna - kolejne oszustwo. Zaskoczenie powstaje dopiero wtedy, gdy nieoczekiwanie okazuje się, że wydawało by się, jedno z kolejnych kłamstw oszusta, nagle okazuje się prawdą."
A jednak jak blisko prawdy był on tym razem, nie przypuszczał ani on, ani miliony ludzi po dziś dzień…
Jak wiemy o świcie 22 czerwca 1941 niemieckie siły zbrojne rozpoczęły realizację planu Barbarossa czyli napaści Niemiec na Związek Radziecki.
 
Szef sztabu generalnego tow. Żukow tak wspominał reakcję Stalina na wiadomość o napaści Niemców:
„My z tow. Timoszenko (min.obrony) prosiliśmy o wydanie rozkazu wojskom do walki. Stalin, ciężko dysząc w słuchawce, w ciągu kilku minut nie mógł niczego powiedzieć, a na powtórzone pytania odpowiedział:
- „To prowokacja niemieckich wojskowych. Ognia nie otwierać, aby nie rozszerzać bardziej szerokich działań. Na 5-tą u mnie.”
Swoją myśl o prowokacji Stalin znów powtórzył, kiedy przybył do KC.
Do 6:30 nie dawał pozwolenia na działanie i otwarcie ognia.”
"…Мы с тов. С. К. Тимошенко просили разрешения дать войскам приказ о соответствующих ответных действиях. Сталин, тяжело дыша в телефонную трубку, в течение нескольких минут ничего не мог сказать, а на повторные вопросы ответил: "Это провокация немецких военных. Огня не открывать, чтобы не развязать более широких действий (подчеркнуто мной - М.С.). Передайте Поскребышеву, чтобы он вызвал к 5 часам Берия, Молотова, Маленкова, на совещание прибыть Вам и Тимошенко".
Свою мысль о провокации немцев Сталин вновь подтвердил, когда он прибыл в ЦК. Сообщение о том, что немецкие войска на ряде участков уже ворвались на нашу территорию, не убедило его в том, что противник начал настоящую и заранее подготовленную войну.  До 6 часов 30 мин. он не давал разрешения на ответные действия и на открытие огня…"
 
Dodajmy do tego, że ZSRR był jedynym państwem napadniętym przez hitlerowską III Rzeszę, który nie ogłosił mobilizacji do dnia agresji. Wszystkie inne - Polska, Holandia, Belgia, Francja – ogłosiły wcześniej. ZSRR rozpoczął mobilizację dopiero 23 czerwca 1941, czyli dzień po zaistniałej agresji. Dlaczego? Bo oficjalna mobilizacja na 23.06.1941 została przez sowieckie kierownictwo zaplanowana znacznie wcześniej, a tajna była przeprowadzana od końca maja. Nie było więc potrzeby pośpiesznej zmiany dawno ustalonych planów.
 
21.06.1941 min.obrony Timoszenko i Żukow rozkazali frontom (sic!) PKKA w Dyrektywie nr 1 (sic!) :
1. Między 22-23.06 możliwy niespodziewany atak Niemców na frontach (sic!). Agresja może być rozpoczęta prowokacyjnymi działaniami.
2. Zadanie naszych wojsk – nie poddawać się na prowokacje, mogące przynieść poważne konsekwencje.
Rozkazuję przed 22.06 tajnie zająć pozycje ogniowe i rozproszyć całe lotnictwo na polowe lotniska, dokładnie ją zamaskować.
21 июня 1941 г. Тимошенко и Жуков (а по сути дела - Сталин) отправили в округа целое сочинение, вошедшее в историю под названием "Директива №1".
"1. В течение 22 - 23 июня 1941 г. возможно внезапное нападение немцев на фронтах ЛВО, ПрибОВО, ЗапОВО, КОВО, ОдВО. Нападение может начаться с провокационных действий.
2. Задача наших войск - не поддаваться ни на какие провокационные действия, могущие вызвать крупные осложнения. Одновременно войскам Ленинградского, Прибалтийского, Западного, Киевского и Одесского военных округов быть в полной боевой готовности, встретить возможный внезапный удар немцев или их союзников.
Приказываю: а) в течение ночи на 22 июня 1941 г. скрытно занять огневые точки укрепленных районов на государственной границе; б) перед рассветом 22 июня 1941 г. рассредоточить по полевым аэродромам всю авиацию, в том числе и войсковую, тщательно ее замаскировать;
 
Zwróćmy uwagę na następujące szczegóły: Stalin na informacje o niemieckich atakach, w tym lotniczych uparcie twierdzi, że to prowokacja. Dzień wcześniej min. obrony Timoszenko ostrzega dowódcę Frontu Zachodniego na Białorusi gen.Pawłowa o mogących nastąpić nazajutrz (tj. 22.06) „nieprzyjemnościach” i przypomina o „niepodawaniu się na prowokacje”.
     Stalin oczekuje wręcz niemieckich prowokacji i nagłych nalotów na spokojnie śpiące radzieckie miasta, zupełnie tak jak to miało miejsce rok wcześniej w niemieckim Freiburgu.
     Czyżby zaplanował na 22 czerwca 1941 powtórkę z Freiburga arebours ?
Nalot na kilka sowieckich miast („miał rozmach sukin-n”) – Leningrad, Mińsk, Kijów i kilka nowych sowieckich miast: Białystok, Lwów, Wilno i ostrzał paru innych nadgranicznych.
Na taki zbrodniczy akt agresji moguczij Sowietskij Sojuz musiałby odpowiedzieć tylko dobitną odpowiedzią jakiej nie powstydziliby się wszyscy miłujący pokój, nade wszystko jednak swój kraj, sowieccy ludzie – pchnął by swoje „nieprzygotowane i zaskoczone” 20 tysięcy tanków i 10 tysięcy samolotów (akurat przechodzące „z tragarzami” obok granicy) na faszystowskich agresorów w świętej sprawie wyzwolenia Europy od wszystkiego co ciemiężyło narody i klasę robotniczą. Naród sowiecki, wzburzony zdradziecką i okrutną agresją radośnie pośpieszyłby na tą sprawiedliwą wojnę. Innych wojen, jak sprawiedliwe, Związek Radziecki nie mógł prowadzić z uwagi na swój humanistyczny i sprawiedliwy ustrój.
     Wychodzi na to, że Stalin zaplanował na 22 czerwca szereg krwawych „niemieckich” prowokacji, aby 23.06 odpowiedzieć tak jak to zrobił 17.09 i 30.11.1939. Tylko adekwatną do niemieckiej potęgą. A dostał nią sam jedynie jeden dzień wcześniej.
Nieprawdopodobne? Mark Twain powiedział: „Prawda bywa dziwniejsza od wymysłu, ponieważ ten musi wyglądać na możliwy, aby w niego uwierzono. A prawda – nie!”
 
Pisząc artykuł opierałem się na swojej wiedzy oraz na pracy Marka Solonina „Trzy plany towarzysza Stalina”, właściwie na jej zredagowanej wersji „Czwarty plan Stalina” – Solonin.org Tri-plana-tovarischa-stalina
 
W podobnym temacie "prawdziwych kłamstw" II wojny i WWO, tym razem kłamstw tow. Stalina i jego następców, opublikowałem tekst pt."Prawdziwe kłamstwa II wojny. Straty ZSRR"

 Есть факт. На рассвете 22 июня 1941 г. нападения Гитлера на Советский Союз стало для товарища Сталин страшной неожиданностью. В возможность такого развития событий Сталин не верил. Даже вечером 21 июня, когда от командования приграничных округов в Москву полетели шифровки о том, что немцы снимают колючую проволоку на границе и в воздухе висит гул танковых моторов, когда по меньшей мере три солдата вермахта переплыли пограничный Буг в попытке предупредить Родину трудящихся всего мира - даже тогда товарищ Сталин усомнился в достоверности этих сообщений. Да и утром 22 июня Сталину потребовалось несколько часов для того, чтобы принять, наконец, реальность к сведению.   (...)

Гипотеза о назначенной на 22 июня провокационной инсценировке не только соответствует общему стилю сталинских "освобождений", но и позволяет объяснить сразу несколько наиболее "необъяснимых" фактов кануна войны.
     Прежде всего, становятся понятными те действия по демонстрации благодушия и беспечности, которые происходили 20-21 июня. Для большего пропагандистского эффекта провокации бомбы должны были обрушиться на советский город в мирной, внешне совершенно спокойной обстановке. В боевых частях - выходной день. Командование наслаждается высоким театральным искусством, рядовые бегают комсомольские кроссы и соревнуются в волейбольном мастерстве. Мы мирные люди, а наш бронепоезд ржавеет на запасном пути… Кроме пропагандистского эффекта, понижения боеготовности и бесконечные заклинания "не поддаваться на провокации" имели и вполне практический смысл: провокационная бомбардировка должна была успешно состояться, и ни одного ответного выстрела по сопредельной территории не должно было прозвучать.
     Становится понятным и неожиданное появление Мехлиса в сталинском кабинете вечером 21 и ранним утром 22 июня - начиная с 1924 года этот человек был рядом со Сталиным, выполняя роль особо доверенного порученца по тайным и грязным делам.
    Наконец, становится психологически понятной реакция Сталина на сообщение о начале войны (а если быть совсем точным - на сообщение о начавшихся на рассвете 22 июня бомбовых ударах немецкой авиации). Сталин был потрясен, ошеломлен и едва не лишился дара речи - а как могло быть иначе? Поверить в такое невероятное совпадениебыло невозможно. Это же все равно, что во время дуэли попасть пулей в пулю противника! Такого не могло быть, потому что не могло быть никогда…
    Марк Твен как-то сказал: "Правда удивительнее вымысла, потому что вымысел должен держаться в пределах вероятного, а правда — нет". Изложенная выше версия событий июня 41-го достаточно невероятна для того, чтобы в конечном итоге оказаться правдой.    Solonin.org Tri-plana-tovarischa-stalina
 
Update - zawsze warto ten film powtórzyć = всегда стоит повторить этот фильм

"Империализм - зло и глупость. Он вредит интересам народа России. (...) "На Украине произошло народное восстание против коррумпированной и воровской власти. Ядром этого восстания были Киев и западные области страны, но его поддержала (молчаливо) и большая часть юго-востока, иначе бы сейчас Янукович не проводил странных пресс-конференций в Ростове-на-Дону. На эту тему есть политическое заявление партии, которую я возглавляю. У народа есть право на восстание в условиях, когда другие политические методы борьбы исчерпаны. Не буду долго рассусоливать. Два примера о том, что такое "власть Януковича": а) сын Януковича, бывший стоматологом, стремительно превратился в долларового миллиардера. Что может ещё лучше иллюстрировать чудовищную коррупцию? б) Премьер-министр Азаров, из-за которого во многом и начался «Майдан", долго втирал всем про ужасный Запад, иностранное влияние и "гей-ропу", а сам после отставки, быстро свалил жить в Австрию, где у его семьи поместье и банковские счета. Что может лучше иллюстрировать чудовищное лицемерие? Хоть ты из Донецка, хоть ты из Львова - нормальный человек понимает, что такую власть надо менять. Вор Янукович решил, что тех, кто им недоволен, надо бить по голове. А потом решил, что в них надо стрелять. Вот и оказался в Ростове. (...) "Oczywiście, że są między naszymi krajami i drażliwe tematy ale o nich jest głośno i trwa taki jakby wyścig, kto komu bardziej dokopie. Uważam, że dużo lepsza jest rozmowa na zasadzie - owszem, to i tamto się wydarzyło ale i wydarzyło się też to i to. Po prostu na samych konfliktach pokoju się nie zbuduje, trzeba pokazywać też i to, że możemy razem coś pozytywnego zdziałać, że są sprawy które potrafią nas łączyć, że między nami była nie tylko nienawiść i krzywdy. Mamy momenty w historii które Rosjan i Polaków zbliżają, mamy i takie które dzielą. O tych drugich mówi się dużo, o tych pierwszych prawie nic. Stawia się pomnik najeźdźcom z Armii Czerwonej, a nie honoruje się rosyjskich żołnierzy sojuszniczych, ginących w obronie niepodległej Polski i niepodległej białej Rosji. " PSZCZELARZ http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/283223,kaukaskie-termopile-6tej-kompanii-6#comment_4049311 **************************************************** *******************************************************

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura