Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska
1942
BLOG

Grób Rosjanina odnaleziony po 67 latach - Wojenne Cmentarze cd.

Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska Polityka Obserwuj notkę 14

Dla Konstantina P. Pługarjewa, mieszkańca chutoru Aliechino rejonu prawdzińskiego ten Dzień Zwycięstwa był szczególny. Po 67 latach odnalazł on grób swojego poległego w Polsce brata.

- Ja i moi synowie zawsze wiedzieliśmy, że znajdziemy grób Jaszy – mówi 75-letni pan Konstanty.

Starszy brat.
Wioska Szybka w obwodzie odesskim, wojna. Całą okupację starszy brat Jakow Pługarjew chował się na strychu. Gdy przyszło wyzwolenie  - natychmiast poszedł na front, to było wiosną 1944 roku. Już we wrześniu 1944 r. przyszło powiadomienie o śmierci 22-letniego Jakowa….
- Poległ on wyzwalając polską wioskę Babicha – opowiada pan Konstantin – Wielu naszych tam poległo, na przyczółku sandomierskim, za Wisłą i przed nią.
Starszy brat był dla Kosti (wówczas 8-letniego chłopca) wzorem – dobry, pracowity, odszedł na wojnę, nie posmakowawszy wódki, ani tytoniu. A tu on sam, na fotografii w 1939 r. – podczas wycieczki do Tiraspola, gdzie koledzy namówili go, aby zrobił sobie zdjęcie. Oczywiście nie miał chłopak z jakieś wioseczki Szybka garnituru z krawatem – to sztuczka fotografa. Po wojnie, w warunkach strasznego głodu(sic! – tłum.) rodzina Pługarjewych – 4 dzieci, rodzice pracowali w kołchozie, otrzymując okruszyny (wynagrodzenia kołhozników wtedy były prawie zerowe, de facto była to darmowa niewolnicza siła robocza – tłum.) przeżyła tylko dzięki rencie za poległego żywiciela – Jakowa.
Poszukiwania w Mołdawii
Dla wioseczki Szybka obwodu odesskiego w tamtych latach Polska to koniec świata. Wiele lat młodszy brat marzył o zobaczeniu ziemi na której umarł jego brat. Oglądał mapy, na dostępnych można było znaleźć tylko Kraków (czyli precyzyjniejszych nie było – tłum.). We wspomnieniach marszałka Koniewa znalazł kiedyś wzmiankę o bojach o Babichę.
- Serce zaczęło mi wtedy mocniej bić – opowiada Konstanty – Wysłałem zapytanie do Polski w celu odszukania brata, to był rok 1985. Ja mieszkałem w Mołdawii, pracowałem w leśnym gospodarstwie jako traktorzysta. List wrócił – ZSRR miał wtedy trudne stosunki z Polską ( tego wytłumaczenia nie rozumiem, 1975 rok to szczyt gierkowskiej polityki miłości i zbliżenia do naszych wschodnich braci, nawet przyjaźń z ZSRR została wpisana do Konstytucji PRL ! – tłum.)
 
W 1998 r. po naddniestrzańskich wydarzeniach (które miały miejsce w latach 1991-93 – tłum.) Konstanty z żoną i synami przyjechał do obwodu kaliningradzkiego. I ponownie zaczął poszukiwania. Ale nie w Polsce.
- Frontowcy z wioski opowiedzieli mnie , że widzieli jak rannego Jakowa wieźli do Mołdawii – mówi Konstantin Pługarjew – i prawdopodobnie pochowano go tam w mieście Grigoriopol (koło Odessy). Z synami zaczęliśmy na miejscu śledztwo – w wojskowej komendanturze znaleźliśmy kopię powiadomienia o śmierci. Odnaleźliśmy miejsce gdzie był szpital polowy. Żadnych śladów Jakowa nie było…
   Pół roku temu synowie pana Konstantego usłyszeli o stronie organizacji „Memorial”. Weszli na nią, wpisali dane Jakowa Pługarjewa i byli w szoku!
Elektroniczne archiwum od razu pokazał miejsce, datę śmierci i cały komplet dokumentów, potwierdzających tą informację – opowiadał Wladimir Pługarjew.
Poszukiwanie trwały kilka miesięcy
Od kierownika biura Czerwonego Krzyża w Warszawie Elżbiety Reif (kontakt dostarczył polski konsulat  w Kaliningradzie przyszedł list) – prochy radzieckich żołnierzy, pochowanych w wiosce Babicha zostały przeniesione na radziecki cmentarz wojskowy w Mielcu w październiku 1953 r. Rodzina załatwiła sobie polskie wizy (brat poległego Konstantemu otrzymał ją bezpłatnie).
- Cmentarz jest zadbany, przeprowadzany jest remont, postawiono nowy obelisk z nazwiskami poległych – mówi Wladimir Pługarjew – Na nas jakby czekano – pracownica od razu zajrzała do teczki i za chwilę  już wiedzieliśmy : Jakow jest pochowany w grobie nr 100. Ojciec nie ukrywał łez …
Nieznani żołnierze
W spisie poległych na pamiątkowej płycie imienia Jakowa Pługarjewa jeszcze nie ma.
- Ze wszystkich 2’291 pochowanych tutaj radzieckich żołnierzy, polskiej stronie jest znanych 920 nazwiska – opowiada Wladimir Pługarjew – Aby wszystkie nazwiska naszych żołnierzy trafiły na pamiątkową tablicę w Mielcu, Rosja powinna oficjalnie przekazać polskiej stronie ich spis, większość z nich jest znana, są w Organizacji „Memoriał”. Nie ma czasu! Dobrze, że my przyjechaliśmy na cmentarz i znaleźliśmy nazwisko Jakowa . A przecież nie wszyscy mogą tak zrobić…
Na grobie brata Konstantin zebrał nasiona białej alacji, które posadzi przy swoim domu.
- Będzie rosła i przypominała mnie o Jaszy – powiedział.
Strona www.obd-memorial.ru to komputerowy bank danych, w którym znajdują się informacje o poległych i zaginionych bez wieści w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i w powojenny okresie.
W banku danych, powstałym na skutek rozporządzenia prezydenta w 2003 roku można znaleźć informację o stopniu poległego, jednostce, w której on służył, dacie i przyczynie śmierci.
 
                                    
 
9 maja natknąłem się w rosyjskiej prasie na powyższy artykuł, który pozwoliłem sobie przetłumaczyć i zamieścić na forum, jako logiczny dalszy ciąg mojego poprzedniego fotoreportażu o radzieckich cmentarzach wojskowych w Polsce.
 
Tego typu pozytywnych dla polsko-rosyjskich stosunków artykułów, lub ich tłumaczeń nie zamieszcza z zasady pewna była kagiebowska tłumaczka na swoim forum, pełna nienawiści i pogardy do wolnościowych „Polaczków”, dlatego wychowani na jej doborze polskich artykułów tak agresywnie wyrażają swoją niechęć do Polski, Polaków i naszej historii. Ale to nie jest cała Rosja, a nawet nie jej jakaś istotna część. To margines i jak napisał mój mądry rosyjski znajomy –„pustostany, zacofane i agresywne”. Ale jest wśród Rosjan wielu wartych szacunku i rozmowy ludzi, również na tym forum. Dlatego je tu ciągnę, ciągniemy razem z K. i Z.
  A kto umie czytać po rosyjsku odsyłam do wzruszającej, podobnej, ale znacznie ciekawszej historii poszukiwania grobu ojca Rosjanina, ale Polaka -  podoficera przedwojennego i oficera wojennego Wojska Polskiego: „Porucznik a nie kapral” http://www.proza.ru/2010/11/10/97
 
 
********************************************************************************************************************** 
 
Место захоронения русского солдата родные отыскали в Польше через 67 лет
Для Константина Павловича Плугарева, жителя хутора Алехино близ поселка Домново Правдинского района, этот День Победы особенный. Могилу своего погибшего брата-фронтовика Якова он разыскал в Польше через 67 лет!
- Я и мои сыновья всегда знали, что найдем Яшину могилу, - говорит Константин Павлович (ему сейчас 75 лет).
Старший брат
Село Шибка Одесской области, война. Всю оккупацию старший брат Яков Плугарев прятался на чердаке. Вернулись наши – сразу ушел на фронт, была весна 1944 года. В сентябре 1944 года на 22-летнего Якова пришла похоронка.
- Погиб он, освобождая польскую деревню Бабиха, - рассказывает Константин Павлович. - Много наших там полегло, на Сандомирском плацдарме, и за Вислой, и перед ней.
Старший брат для Кости (ему тогда исполнилось 8 лет) был примером во всем – добрый, работящий, ушел на войну, не зная ни водки, ни табака. Вот он, на снимке 1939 года, - во время поездки в Тирасполь, где друзья уговорили сфотографироваться. Якову 18 лет. Не было, разумеется, у парня из Шибки пиджака с галстуком – это ухищрения фотографа. После войны, в условиях страшного голода, семья Плугаревых - 4 детей, родители работали в колхозе, получали крохи - выжила только благодаря пенсии, назначенной за потерю кормильца - Якова.
Расследование в Молдавии
Для Шибки Одесской области в те годы Польша – край света. Долгие годы мечтал младший брат увидеть землю, где погиб Яков. Смотрел карты, на доступных можно было найти только Краков. В мемуарах маршала Конева однажды нашел упоминание боев за Бабиху.
- Сердце в груди перевернулось, - рассказывает Константин Павлович. - Послал запрос в Польшу на поиски брата, это был 1975 год. Я жил в Молдавии, работал в лесхозе трактористом. Письмо вернулось: у Союза тогда были сложные отношения с Польшей.
В 1998-м, после приднестровских событий, Константин Павлович с с женой приехал в нашу область к сыновьям. И поиски возобновились. Но не в Польше.
- Односельчане-фронтовики рассказали мне, что видели, как раненого Якова везли на подводе в Молдавию, - говорит Константин Плугарев. – И вроде он похоронен в Молдавии, в г. Григориополь (раньше Одесская область, отсюда он призывался). С сыновьями мы провели в этом городе расследование – в военкомате нашли ксерокопию похоронки. Отыскали место, где был госпиталь. Никаких следов Якова не нашли.
Полгода назад сыновья Константина Павловича услышали про сайт ОБД «Мемориал». Зашли на него, набрали имя Якова Плугарева и были потрясены!
- Электронный архив сразу выдал место, дату гибели и целый пакет документов, подтверждающих эту информацию, - рассказал Владимир Плугарев.
Поиски продолжались еще несколько месяцев.
От руководителя Бюро Красного Креста в Варшаве Эльжбеты Рейф (информацию предоставило польское консульство) пришло письмо - останки советских воинов, похороненных у деревни Бабиха, перезахоронены на советском военном кладбище в городе Мелец Подкарпатского воеводства в октябре 1953 г. Плугаревы оформили визы (Константину Павловичу в консульстве ее сделали бесплатно).
- Мемориал ухожен, идет реконструкция, поставили новый обелиск, доски со списками погибших, - говорит Владимир Плугарев. - Нас будто ждали: сотрудница протянула руку за папкой, и через мгновение мы уже знали: Яков похоронен в могиле № 100. Отец не скрывал слез…
Безымянные солдаты
В списке погибших на мемориальной плите имени Якова еще нет.
- Из всех советских солдат, захороненных здесь (их 2291), польской стороне известны фамилии 920, - рассказал Владимир Плугарев. - Чтобы все фамилии наших солдат попали на плиты в Мелеце, России надо официально передать их списки польской стороне, большинство фамилий известны, они есть в ОБД «Мемориал». Время идет! Хорошо, что мы приехали на мемориал и фамилию Якова нашли. Но ведь обратиться могут не все…
На могиле брата Константин Павлович собрал семена белой акации, которые посадит возле своего дома.
- Будет расти и напоминать мне о Яше, - говорит он.
 
Константин Павлович с сыновьями Олегом и Владимиром на мемориале в Мелеце
 
Как искать погибших и пропавших фронтовиков
Сайт www.obd-memorial.ru - компьютерный банк данных, содержащий информацию о погибших и пропавших без вести в годы Великой Отечественной войны и в послевоенный период.
В банке, созданном Минобороны по указу президента в 2003 году, можно найти информацию о звании погибшего, части, в которой он служил, дате и причине смерти (убит, умер от ран, пропал без вести) и месте захоронения. Здесь выложены отсканированные копии всех обработанных документов-первоисточников, содержащих информацию о персоналиях, - 13 миллионов листов и свыше 30 тысяч паспортов воинских захоронений.
 
  Искренне рекомендую похожий, но на много интереснее и более душевный рассказ о поисках могилы отца россиянки, поляка - унтерфицера довоенного польского войска и офицера военной польской армии:
"Поручик, а не сержант"  Александр Редьков
http://www.proza.ru/2010/11/10/97
Одна переводчица никогда такого рассказа не переведёт, так как дьявол не искупается в священной воде. Рассказ о доброте, о надежде и дружбе. Настоящей польско-русской дружбе. И о поляках, которые рады помочь человеку, только потому что он русский.
 
Witek

"Империализм - зло и глупость. Он вредит интересам народа России. (...) "На Украине произошло народное восстание против коррумпированной и воровской власти. Ядром этого восстания были Киев и западные области страны, но его поддержала (молчаливо) и большая часть юго-востока, иначе бы сейчас Янукович не проводил странных пресс-конференций в Ростове-на-Дону. На эту тему есть политическое заявление партии, которую я возглавляю. У народа есть право на восстание в условиях, когда другие политические методы борьбы исчерпаны. Не буду долго рассусоливать. Два примера о том, что такое "власть Януковича": а) сын Януковича, бывший стоматологом, стремительно превратился в долларового миллиардера. Что может ещё лучше иллюстрировать чудовищную коррупцию? б) Премьер-министр Азаров, из-за которого во многом и начался «Майдан", долго втирал всем про ужасный Запад, иностранное влияние и "гей-ропу", а сам после отставки, быстро свалил жить в Австрию, где у его семьи поместье и банковские счета. Что может лучше иллюстрировать чудовищное лицемерие? Хоть ты из Донецка, хоть ты из Львова - нормальный человек понимает, что такую власть надо менять. Вор Янукович решил, что тех, кто им недоволен, надо бить по голове. А потом решил, что в них надо стрелять. Вот и оказался в Ростове. (...) "Oczywiście, że są między naszymi krajami i drażliwe tematy ale o nich jest głośno i trwa taki jakby wyścig, kto komu bardziej dokopie. Uważam, że dużo lepsza jest rozmowa na zasadzie - owszem, to i tamto się wydarzyło ale i wydarzyło się też to i to. Po prostu na samych konfliktach pokoju się nie zbuduje, trzeba pokazywać też i to, że możemy razem coś pozytywnego zdziałać, że są sprawy które potrafią nas łączyć, że między nami była nie tylko nienawiść i krzywdy. Mamy momenty w historii które Rosjan i Polaków zbliżają, mamy i takie które dzielą. O tych drugich mówi się dużo, o tych pierwszych prawie nic. Stawia się pomnik najeźdźcom z Armii Czerwonej, a nie honoruje się rosyjskich żołnierzy sojuszniczych, ginących w obronie niepodległej Polski i niepodległej białej Rosji. " PSZCZELARZ http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/283223,kaukaskie-termopile-6tej-kompanii-6#comment_4049311 **************************************************** *******************************************************

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka