Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska
14702
BLOG

Czy 400 lat temu to Polacy zdobyli Kreml?

Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 244

Czterysta lat temu, 29 września 1610 roku*, polskie wojska obsadziły moskiewski Kreml.

Wielkie sukcesy polskiego oręża to przede wszystkim Grunwald i Kłuszyn! Rozpoczęło się to w 1579 r. - odbiliśmy Połock, w 1580 r. - zdobyliśmy Wielkie Łuki i wygraliśmy bitwę pod Toropcem, a w 1581 r. - myślimy o odbiciu Smoleńska i atakujemy Psków.

W roku 1600, jeszcze za cara Godunowa, ruszyło do Moskwy ogromne liczebnie poselstwo polskie wielkiego kanclerza litewskiego Lwa Sapiehy (optował za poślubieniem przez króla polskiego córki cara, Kseni), które, rzecz jasna, nie bez cichych porozumień z bojarami wiozło projekt praktycznego wejścia Rosji do Rzeczypospolitej na statusie Wielkiego Księstwa Litewskiego. Bojarzy mogliby osiedlać się i sprawować urzędy w obu państwach Rzeczypospolitej, a szlachta z Polski, Litwy i Rusi - w Rosji; wolno byłoby zawierać skuteczne małżeństwa (długi czas w XVI wieku szlachcic z Korony nie mógł, żeniąc się w Wielkim Księstwie, objąć majątku żony); wspólnie prowadziłoby się wojny i korzystało ze zdobyczy, wspólne byłyby sojusze i wrogowie, wspólna mennica i wspólna flota! Władca byłby wspólny po śmierci aktualnie panującego. Nie wymieniłem tu różnych innych wspólności oraz, co ważniejsze, wolności udzielonych bojarom Rosji. Na te liczyli najbardziej.

Poselstwo nie osiągnęło sukcesu.



Lew Sapieha

Polacy weszli do Moskwy i na Kreml pierwszy raz w 1605 r. z pierwszym Dymitrem Samozwańcem.

31 lipca 1605 roku I Dymitr koronuje się na cara i zapowiada wielkie reformy w państwie rosyjskim. I popełnia błąd. Zachowuje się zbyt po polsku.

I to był potężny błąd Króla Polski i Dymitra Samozwańca I!

Nie morduje i nie truje przeciwników politycznych. Bojarzy Szujscy pamiętają jednak o wielowiekowej tradycji panującej w Rosji. Pomagają Dymitrowi odejść na tamten świat i mordują wraz z nim 27 maja 1606 roku pięciuset Polaków. Ciało Dymitra zostało spalone i wystrzelone z armaty w kierunku zachodnim. Carem zostaje Wasyl Szujski.


Dymitr Samozwaniec I przysięga Zygmuntowi III Wazie wprowadzenie katolicyzmu w Rosji.


W 1607 rusza kolejna polska wyprawa prowadzona przez Dymitra Samozwańca II .Rosjanie zostają pokonani w bitwie pod Bołchowem i Chodynką.
24 czerwca 1608 r. Polacy znów są pod Moskwą. Szturmu nie podjęto i Polacy odstępują.

Rok 1609 r. - car sprzymierza się z wrogą Rzeczpospolitej Szwecją.  Wybucha "oficjalna" wojna polsko-rosyjska – Zygmunt III oblega Smoleńsk. Car Wasyl Szujski wysyła na pomoc Smoleńskowi wojska pod komendą swojego brata Dymitra Szujskiego. Wielka armia wyrusza przeciw Polakom. Hetman polny koronny Stanisław Żółkiewski z nielicznym wojskiem Rzeczpospolitej Obojga Narodów zwycięża pod Kłuszynem wspieraną przez szwedzkie posiłki armię rosyjską. Nazwa Kłuszyn wchodzi na zawsze do annałów historii. Stało się to 4 lipca 1610 roku. Wódz 5-krotnie liczniejszej armii Dymitr Szujski ucieka! Polacy ruszają na Moskwę. Propolscy bojarzy proszą Polskę o wkroczenie do Moskwy i 29 września 1610 r.* zajmujemy  bez walki Kreml. Jest to druga obecność Polaków na Kremlu. Bojarzy zażądali tego w obawie przed drugim Dymitrem Samozwańcem. Hetman Żółkiewski i bojarzy chcieli osadzić na tronie carskim Władysława IV, ta idea przegrała z ambicjami Zygmunta III: król sam chciał zostać carem. Żółkiewski, rozczarowany, opuścił Moskwę ku żalowi mieszkańców, Rosjanie żegnali go bardzo serdecznie. A ta polska załoga Kremla, która oddała go potem Pożarskiemu, chciała już pół roku wcześniej opuścić Kreml i Moskwę, bo król zalegał jej z żołdem. Wielu z nich przypłaciło swój pobyt na Kremlu życiem.



Stanisław Żółkiewski

Hetman Stanisław Żółkiewski był zwolennikiem osadzenia na tronie moskiewskim syna króla Zygmunta III Wazy – Władysława oraz unii między Polską a Moskwą. 28 sierpnia 1610 roku podpisał w Moskwie z bojarami rosyjskimi układ, mocą którego królewicz Władysław został ogłoszony carem Rosji.

13 czerwca 1611 r. pada Smoleńsk. 29 października 1611 r. podczas posiedzenia Sejmu dochodzi do znanej sceny: wśród wiwatujących tłumów ulicami Warszawy wiódł hetman Stanisław Żółkiewski przepyszny orszak i dwóch dostojnych więźniów – cara Wasyla Szujskiego i – wodza spod Kłuszyna - jego brata Dymitra Szujskiego.

Car Wasyl Szujski i jego bracia pełzną na kolanach i z wielką pokorą biją czołem przed królewskim majestatem, prosząc o miłosierdzie. Król kazał jeńcom wstać i na znak łaski podał rękę do ucałowania, a kanclerz koronny Feliks Kryski wygłosił obszerną mowę, w której podziękowano Żółkiewskiemu w imieniu króla za sukcesy wojenne słowami: Sama sława imię Waszmości in longam rozniesie posteritatem, boś to sprawił, co nad siły i wszelkie było oczekiwanie.



Stanisław Żółkiewski przedstawia carów Szujskich na sejmie warszawskim 1611

I to był kres szczęśliwych działań dla Polaków. Skończyło się to potem niezbyt szczęśliwie. Kniaż Pożarski i kupiec Minin (niektórzy twierdzą, że ochrzczony Tatarzyn) zorganizowali powstanie i 7 listopada 1612 r. polski garnizon Kremla skapitulował mając zagwarantowane przez Moskwicinów bezpieczeństwo. Oczywiście, zgodnie z wielowiekową tradycją niedotrzymywania słowa Moskale bestialsko wymordowali większość bezbronnego polskiego rycerstwa. Część jeńców została zamordowana w kilka miesięcy później. Tylko niewielu Polaków przeżyło do wymiany jeńców w 1619. Dzieje „oblężeńców” pokazały, jak wielkim poświęceniem i poczuciem obowiązku wobec ojczyzny wykazali się Polacy broniący Moskwy i praw królewicza Władysława do czapki Monomacha. Odsiecz króla Zygmunta III nie zdążyła na czas. Sobór ziemski w 1613 r. obrał na cara Michaiła Romanowa.
Potem Polacy oblegali Moskwę jeszcze w roku 1618 i wyprawiali się na Moskwę na przełomie 1663/1664 roku.
Tak wygląda bardzo skrótowo spojrzenie na „wzięcie” Kremla” ze strony Polaków!
- A jak wygląda zajęcie Kremla z rosyjskiej strony?
Wygląda to tak:
Urodził się przed 1530 rokiem w chanacie Kazańskich Tatarów, gdzieś w kozackiej stanicy nad Donem pewien Rosjanin. Niektórzy jednak twierdzą, że urodził się w Kazaniu, a inni, że nawet pochodził bezpośrednio od kniaziów Golicynów. W każdym bądź razie jako podrostek był już w Kazaniu - stolicy Chanatu. I został tam wyświęcony w cerkwi św. Mikołaja i został żonatym duchownym. Po śmierci żony w 1574 r., złożył śluby zakonne i przyjął imię Hermogenus. W 1582 r. został archimandrytą, przełożonym Monasteru Przemienienia Pańskiego, a siedem lat później metropolitą kazańskim.
Tymczasem nastąpiło cudowne zdarzenie. 8 lipca 1579 r., po ogromnym pożarze, 9-letniej Matrionie, córce pewnego kupca ukazała się we śnie Matka Boża i wskazała miejsce pod domem, gdzie ukryta była Jej ikona. Dziewczynka odnalazła ukrytą w ziemi ikonę i okazała się ona bardzo piękna i posiadała niezwykłą moc. Mieszkańcy tłumnie spieszyli do świętego miejsca. Przełożony Eremu dokonał chrześcijańskiego uczynku, podniósł ikonę i kazał ją zanieść do najbliższej cerkwi św. Mikołaja. Niósł tę świętą ikonę, płaczący ze wzruszenia, duchowny tej cerkwi Hermogenus.
Ikonę umieszczono w Kazańskim klasztorze Matki Bożej, a kopię posłano carowi Iwanowi Groźnemu do Moskwy.


Через десять лет на месте обретения чудотворной иконы Гермоген уже в сане
митрополита основывает женский монастырь в честь иконы Божией Матери Казанской.

Był wiernym synem cerkwi, szerzył wiarę chrześcijańską wśród pokonanych Tatarów i wiernie służył Bogu i Rosji i wielbił lud Hermogenusa.
W 1606 r. Hermogenus został mianowany patriarchą Moskwy. Był to w historii Rosji okres Wielkiej Smuty, czasy sporów wewnętrznych oraz walk z interwencją polską. Rosję wyniszczyło straszliwie panowanie Iwana Krwawego, wiele ziemi dopiero w sto lat po jego śmierci wróciło pod uprawę! Już w owym roku 1600 Rosja żyła poczuciem katastrofy - choć historycy uzgodnili, że wielką smutą będą czasy nieco późniejsze niż panowanie Iwana Krwawego - czasy z koszmarnymi latami wielkich głodów i tragicznych wojen chłopskich, kiedy rok po roku będzie coraz gorzej, a kolejni carowie, w tym i samozwańcy, będą ginęli w zamachach. Do tego buszowali od roku 1605 po całej dosłownie Rosji, hen, w głębi kraju, polscy rycerze, przybywający z samozwańcami.

Hermogenus - utalentowany kaznodzieja porządkował wewnętrzne sprawy Cerkwi, jednocześnie wpływając na to co się dzieje w kraju. Apelował o przeciwstawianie się interwencji polskiej, o zjednoczenie możnowładców w obliczu kryzysu państwa. Patriarcha poświęcał wszystkie swoje siły cerkwi prawosławnej i ojczyźnie. Kierował i wygłaszał orędzia do zdrajców Rosji pod wodzą drugiego Dymitra Samozwańca zwanego Tuszyńskim złodziejem.
Po zabójstwie drugiego Dymitra, Hermogenus nasilił swoją działalność. Uważał, że Rosja jest w niebezpieczeństwie, ponieważ byli obecni w Rosji i na Kremlu Polacy i wielu zdrajców – bojarów, zaprzedanych Zygmuntowi III.

Orędzia rozsyłał Hermogenus po miastach i licznych wsiach rosyjskich. Burzył naród przeciwko polskim najeźdźcom, wzywał do oswobodzenia Moskwy od wrogów i do wybrania prawowitego rosyjskiego cara. Moskwiczanie zbuntowali się przeciwko Polakom, którzy w celu poskromienia powstania spalili Moskwę w 1611 roku, a sami pozostali na Kremlu. Razem z rosyjskimi zdrajcami Polacy zdjęli świętego Patriarchę Hermogenusa z jego patriarszego tronu i zamknęli pod strażą w Czudowym Monastyrze.

W jasny poniedziałek 1611 roku rosyjskie pospolite ruszenie przeciwko Polakom podeszło do Moskwy i rozpoczęło się oblężenie Kremla, które trwało kilka miesięcy.

Trwający na Kremlu Polacy wielokrotnie posyłali do Patriarchy posłów z żądaniom, aby nakazał Rosjanom odstąpić od oblężenia, grożąc mu przy tym śmiercią. Święty człowiek zawsze twardo odpowiadał: „Cóż wy mi grozicie. Boje się tylko Boga jedynego. Jeśli wszyscy wy, litewscy ludzie, pójdziecie sobie z państwa Moskiewskiego, ja pobłogosławię rosyjskie pospolite ruszenie odejść od Moskwy. Jeśli tu pozostaniecie, ja błogosławię wszystkich, aby stali tu przeciwko wam i aby mogli umrzeć za wiarę prawosławną.”

Wtrącony do więzienia Hermogenus zwraca się z ostatnim orędziem do narodu błogosławiąc wyzwoleńczą wojnę przeciwko polskim zdobywcom. Wojewodowie Ruscy nie przejawili jednak zgodności poglądów i dlatego nie udało im się odbić Kremla i oswobodzić swojego patriarchy. Ponad dziewięć miesięcy męczył się arcykapłan w ciężkim więzieniu i 17 lutego 1612 roku zmarł męczeńską śmiercią z głodu. (Polacy popełnili błąd paląc Moskwę i sami cierpieli głód).

Patriarcha Moskwy Hermogenus odmawia wykonania polecenia Polaków (1612)

Jednak orędzie arcykapłana dokonało wielkiego dzieła. Kiedy orędzie dotarło do Niżnego Nowogrodu, to miejscowy starosta Kuźma Zachariewicz Minin-Suchorucki zwrócił się z odezwą do narodu. Wezwał wszystkich - zastawić wszystko: żony i dzieci nie oszczędzać niczego dla uratowania ojczyzny! I znowu wyrosło potężne pospolite ruszenie.

„Pospieszajmy ratować Moskwę i Ojczyznę!” – powtórzył zawołanie Hermogenusa Kuźma Minin, zwracając się do kniazia Pożarskiego. „Pospieszymy” – odpowiedział kniaź - wojewoda. Moskwa i Ojczyzna były uratowane!

Tworzyło się pospolite ruszenie całą zimę na północy, także na Powołżu i w rejonie Oki. Wiosną 1612 roku podeszło do Moskwy pod przywództwem mężnego wojewody, księcia Pożarskiego i wielkiego obywatela Minina. I stało się - 23 października tegoż roku Moskwa została oswobodzona od Polaków.

Wyzwolenie Rosji, o które z niespożytą odwagą starał się Hermogenus zostało dokonane przez naród rosyjski dzięki Bogu i za wstawiennictwem Matki Boskiej Kazańskiej i patriarchy Hermogenusa.



W 1612 r., w okresie walk Moskwy z najeźdźcami polskimi, Kazańska Ikona Matki Bożej przybyła do stolicy wraz z pospolitym ruszeniem z Niżnego Nowogrodu. W Moskwie, w niewoli polskiej, znajdował się arcybiskup Arseniusz, któremu nocą objawił się św. Sergiusz z Radoneża i obwieścił, że dzięki modlitwom Bogarodzicy miasto zostanie uratowane. W niedzielę 22 października miasto oswobodzono, a żołnierze z cudowną ikoną udali się na Kreml.

"И Пресвятая Богородица взяла русское ополчение под свое покровительство!”
Правда тут была совершена и еще определенная процедура!
"Трехдневный пост и усердная молитва перед Казанской иконой Божией Матери преклонили Господа на милость".

Kanonizacji Hermogenesa rosyjska cerkiew prawosławna dokonała 12 maja 1913 roku.

Jak widać z powyższego Polacy Zostali wygnani z Kremla przede wszystkim dlatego, że popełnili błąd podstawowy. Nie docenili wiary prawosławnej, przywiązania narodu rosyjskiego do swej wiary. I największą rolę w polskiej porażce na Kremlu odegrał patriarcha Hermogenus, cudowna ikona Matki Boskiej Kazańskiej i sam Bóg!. Tak to polskie przywiązanie do katolicyzmu i niechęć do prawosławia cały czas powodowała brak możliwości dogadania się z Moskwą. Zostaliśmy z Kremla przegnani.

Pytanie: - Czy dobrze się stało?
Odpowiedź mojego znajomego, światłego Rosjanina, jescze w czasach ZSRR:
- Szkoda, że przegnaliśmy Was z Kremla w 1612 roku. Bylibyśmy dziś razem zupełnie innym narodem i nigdy byśmy nie musieli budować komunizmu!

- Czy zgadzacie się drodzy czytelnicy z Rosji z odpowiedzią tego dobrze wykształconego Rosjanina?
- A jak podoba się Wam „rosyjskie ujęcie” historii tego okresu, przedstawione w niniejszym szkicu?

Polska ongiś podbijała Rosję i omal nie pozbawiła jej niepodległości!
 

Opracował: Zbigwie

===================================================================

*) Data zajęcia Kremla przez Polaków w 1610 r. to w rzeczywistosci 9 pażdziernika. Jak podaje naoczny świadek wydarzeń S. Maskiewicz:
"Die 9 octobris, potem weszliśmy cicho do stolicy zwinąwszy choąrągwie nieznacznie, żeby nie wiedziała Moskwa o liczbie małej wojska naszego".

Różnica w datowaniu wynika ze stosowania dwóch różnych kalendarzy: w Rosji kalendarza bizantyjskiego a w Polsce gregoriańskiego. W 1610 r. róznica między tymi kalendarzami wynosiła 10 dni (tzn. 29/09 biz. = 09/10 greg.) [przyp. Konrad24pl]

"Империализм - зло и глупость. Он вредит интересам народа России. (...) "На Украине произошло народное восстание против коррумпированной и воровской власти. Ядром этого восстания были Киев и западные области страны, но его поддержала (молчаливо) и большая часть юго-востока, иначе бы сейчас Янукович не проводил странных пресс-конференций в Ростове-на-Дону. На эту тему есть политическое заявление партии, которую я возглавляю. У народа есть право на восстание в условиях, когда другие политические методы борьбы исчерпаны. Не буду долго рассусоливать. Два примера о том, что такое "власть Януковича": а) сын Януковича, бывший стоматологом, стремительно превратился в долларового миллиардера. Что может ещё лучше иллюстрировать чудовищную коррупцию? б) Премьер-министр Азаров, из-за которого во многом и начался «Майдан", долго втирал всем про ужасный Запад, иностранное влияние и "гей-ропу", а сам после отставки, быстро свалил жить в Австрию, где у его семьи поместье и банковские счета. Что может лучше иллюстрировать чудовищное лицемерие? Хоть ты из Донецка, хоть ты из Львова - нормальный человек понимает, что такую власть надо менять. Вор Янукович решил, что тех, кто им недоволен, надо бить по голове. А потом решил, что в них надо стрелять. Вот и оказался в Ростове. (...) "Oczywiście, że są między naszymi krajami i drażliwe tematy ale o nich jest głośno i trwa taki jakby wyścig, kto komu bardziej dokopie. Uważam, że dużo lepsza jest rozmowa na zasadzie - owszem, to i tamto się wydarzyło ale i wydarzyło się też to i to. Po prostu na samych konfliktach pokoju się nie zbuduje, trzeba pokazywać też i to, że możemy razem coś pozytywnego zdziałać, że są sprawy które potrafią nas łączyć, że między nami była nie tylko nienawiść i krzywdy. Mamy momenty w historii które Rosjan i Polaków zbliżają, mamy i takie które dzielą. O tych drugich mówi się dużo, o tych pierwszych prawie nic. Stawia się pomnik najeźdźcom z Armii Czerwonej, a nie honoruje się rosyjskich żołnierzy sojuszniczych, ginących w obronie niepodległej Polski i niepodległej białej Rosji. " PSZCZELARZ http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/283223,kaukaskie-termopile-6tej-kompanii-6#comment_4049311 **************************************************** *******************************************************

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura