Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska
492
BLOG

Rosyjski stary Nowy Rok = Со старым Новым Годом!

Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska Polityka Obserwuj notkę 100

Od dłuższego czasu mój rosyjski przyjaciel zapraszał mnie do siebie na imprezę czy do banii (taka sauna tylko, że lepsza). Przedostatnie zaproszenie odrzuciłem z powodu swego zaangażowania na forum ursa-tm.ru , aby moi rozmówcy nie triumfowali, że „pan jaśniewielmożny (bardzo ironicznie, trudno bardziej szyderczo) uciekł pod naporem ich rzeczowych i logicznych argumentów”.

    W końcu zdecydowałem się rzucić wszystko i Nowy Rok wg starego kalendarza ( szeroko świętowanego w Rosji) przywitać razem z Nim. Ostatecznie skusiła mnie zapowiedź punktu w programie – szaszłyku po kirgiski ( Lestat! Dlatego ten oliwski nie zrobił na mnie wrażenia, choć czasami tam się stołuję, choć to szumnie napisane) robionego przez urodzonych w dalekiej azjatyckiej republice radzieckiej naszych kolegów. Do tego zapowiadany mróz niżej -10 zapowiadał niezły survive / survival.

   Na miejscu okazało się , że nie jedziemy do naszych „kirgiskich” kumpli, a do innych znajomych, a dokładniej przyjaciół jego nowej dziewczyny. On ich widział drugi raz w życiu, a ja rzecz jasna – pierwszy.

 Jednak szeroooka rosyjska dusza i gościnność spowodowały, że po pół godzince czułem się jak między dobrymi znajomymi, a po pierwszej butelce „Nemiroffa” jak u najlepszych przyjaciół.

    A kiedy I. opowiedziała ( na moją wzmiankę), że po obejrzeniu filmu „Admirał” ( o rozstrzelanym przez bolszewików polarnym podróżniku, bohaterze I wojny światowej i wojny domowej admirale Kołczaku) , że po wyjściu z kina miała pełne oczy łez i złość w sobie na tyle lat komunistycznego zakłamania i większość podzielała jej opinie, poczułem się „u swoich”.

Nie mogłem sobie odmówić opowiedzenia o miczmanie Wołowickim, Polaku w carskiej marynarce wojennej, który w obliczu klęski floty rosyjskiej pod Cuszimą miał powiedzieć znamienne słowa „Przede wszystkim – nie poddawać się!” i stał się bohaterem różnych literackich opowiadań, również w ZSRR. Po 17.9.1939 jako polski generał trafił do NKVD i zapytano się go czy nie jest czasem krewnym tego miczmana, który nie chciał poddawać się za żadną cenę pod Cuszimą 20.5.1905 roku. Nie wyobrażam sobie jakie miny mieli, gdy odpowiedział im, że ten rosyjski Ordon, Wołodyjowski stoi przed nimi w polskim mundurze jako jeniec. Epilogu nie wyjawiłem, nie chcąc psuć wspaniałej atmosfery.

  Kiedy przyszła moja kolej wzniesienia toastu (kto był na rosyjskiej imprezie, wie że to nieunikniony, piękny zwyczaj), ja nie mogłem nie zaproponować wypić „za białogwardzistów!” (więc w tym i za miczmana Wołowickiego zamordowanego w Katyniu, pułkownika Dąmbrowskiego, generała Dowbora-Muśnickiego, pogromcę bolszewików rozstrzelanego w 1920 roku admirała Aleksandra Wasilewicza Kołczaka (takie same imiona miał największy rosyjski wódz, nigdy niepokonany, niestety pod Warszawą również nie feldmarszałek Suworow) oraz bohaterów mojej ukochanej powieści, która działa się dokładnie 92 lata temu na przełomie grudnia i stycznia). Ku mojemu zaskoczeniu i wielkiej radości spotkał się oz najgłośniejszym odzewem „Hip,hip, Ura! Ura! Ura!!! ) i szczerym wypiciem do dna.

   Zachwyciło mnie wszystko: i jedzenie, i napoje („Kaznaczejska”, „Nemiroff” i "XXI wiek” to alkoholowe jakby: Lexus, Ferrari, Steinway), pogoda – piękny rześki mróz bez wiatru i opadów, ale przede wszystkim atmosfera i towarzystwo. Słów brak opisać nawet połowę wrażeń.

Podczas rozmowy coś opowiadając wspomniałem, że moim ulubionym wschodnim alkoholem jest „Balsam Ryski”. Gospodarz wstał i za chwilę postawił butelkę tego drogiego napoju. Zabrakło mi na chwilę powietrza z wrażenia, przetarłem oczęta, podziękowałem, ale poprosiłem schować, bo i tak było dużo otworzonego szkła. Na wypadek gdybym się rozmyślił, postawił ją w zasięgu wzroku.

  Ludzie byli normalni, nie siedzący na ursa-tm.ru nad niegodziwościami polskich „panów”, pracą swoich rąk zarabiający, wstający o 6-tej rano do pracy i borykający się z rzeczywistością i problemami, których nie pozazdrościć. Przy okazji dowiedziałem się ile wynosi przeciętna emerytura rosyjska (700-900 zl przy wcale nie mniejszych niż w Polsce cenach) i świadczenia na dziecko (17 zł/dziecko/miesiąc). Przy tym bogate becikowe nie obowiązuje dzieci urodzonych nawet kilka miesięcy przed uchwaleniem tego prawa, więc kto się pospieszył, nie dostaje nic z tego.

   Dla blogerskiego obowiązku zapytałem na początku jaka powinna być Rossija i oprócz jednej odpowiedzi „sprawiedliwa” wszyscy odpowiedzieli „Wielikaja”. Nie będę się krygował, że byłem tym zachwycony (patrz mój poprzedni tekst).Potem (tak od 3-iej) była gitara i pieśni, m.in. takie:

 

 po niej polecam szczególnie pierwszą z prawej (7/7) Борис Гребенщиков "Подмога" - TEŻ BYŁA!

 

 

Уже давно мой лучший друг приглашал меня то на тусовку, то в баню. В последний раз отказался, потому что застрял на форуме и не хотел его покинуть, чтобы мои собеседники не писали :"пан пропал из-за наших аргументов или их испугался".

   На конец решил бросить всё и Новый Год но старому стилю отметить с ним обязательно, иначе никуда деваться. Меня окончательно соблазнил мой любимый киргизский шашлык. При прогнозированном морозе ниже -10, полагал неплохой экстрем.

   На месте оказалось, что не едем к нашим киргизским друзьям (т.е. русским из Киргизской ССР) , а к его знакомым, а точнее к друзьям его свежей подруги - он их видел второй раз, я, понятно - первый.

   Но ширooокая русская душа и гостеприимство сделали, что минут 30 спустя я чубствовался как среди хороших знакомых, а после первой бутылки "Немирофа" как у лучших грузьей.

  Когда И. рассказала (на мой какой-то намек), что после фильма "Адмираль" вышла из кинотеатра со слёзами в глазах и полная злости, что так всё было и почти все поддержали её слова - я понял, что я у своих.

   Не отказался рассказать свой любимый настоящий анегдот про мичмана Волковицкого (с-под Цушимы), но без трагического конца. Слишком радостно было... (и слава Богу, ибо я неправильно помнил его судьбу в его 4-ой войне).

   Когда пришла моя очередь провозгласить тост, я мог предложить выпить только за белогвардейцeв.

Это был громче всех принят тост (гип, гип, УРА! УРА! УРА! ) и охотно выпит всеми до дна.

Я был в восторге.

От всего, от еды (мой номер 1 - жидовский салат весь я сьел, шашлыки конечно), напитков ("Казначейская", "Немироф", "ХХI-ый век") , погоды (классный мороз, без ветра и осадков, блещущие, яркие звёзды ), а прежде всего от компании.

Между другими или прежде всего такой:


Ангелы когда падают, не знают где дно,
Ангелов легко поимать, ловушек на них сто.
Ангелы всегда наивные, надеются что
не встретит их зло.

Поэтому будь только моя
Анжелика...

Ангелов схватить, не увидят решётки
Ангелов ранить, не поймут боли (здесь не нашел ритма)
Ангелам хоть крылья горят
Но они ещё лететь хотят
И в любви своей пaдают в небо,
Аж на дно.

Так только будь моя
Забудь уж какая
Была ты там,
Только моей будешь
Анжелика, Анжелика, Анжелика

Anioły - gdy spadają
Nie wiedzą gdzie jest dno
Anioły - łatwo złapać
Pułapek na nie znam ze sto

Anioły - są naiwne
I zawsze myślą, że to całe zło
Ominie właśnie je
Dlatego tylko...

Moja bądź
I tylko przy mnie błądź
Już tylko moja bądź
Angeliko, Angeliko, Angeliko...

Anioły - uwięzione
Nie widzą wokół krat
Anioły - kiedy zranić je
Nie czują nawet swoich ran

Aniołom skrzydła płoną
A one ciągle jeszcze lecieć chcą
I w zakochaniu swym
Spadają w niebo
Aż na dno
Już tylko moja bądź
Zapomnij o tym jak
Aniołem byłaś tam
Już tylko moja bądź
Angeliko, Angeliko, Angeliko...

Angels when they re falling down
They dont know where they are
Angels are easy to catch
I know too many angel-traps

Angels are so naive
They always think,
that all whats bad
Will avoid them,thatswhy be only mine

My Angelica
Be mine,my Angelica
Be by my side
Be only mine
My Angelica

Angels when they trapped
They cant see the locks
Angels when you hurt them
They dont realize they hurt

Angels when their wings are burning
They still want to fly
In their love,they want to dly high
Into the sky untill they fall down
Be only mine
My Angelica ...

 

"Империализм - зло и глупость. Он вредит интересам народа России. (...) "На Украине произошло народное восстание против коррумпированной и воровской власти. Ядром этого восстания были Киев и западные области страны, но его поддержала (молчаливо) и большая часть юго-востока, иначе бы сейчас Янукович не проводил странных пресс-конференций в Ростове-на-Дону. На эту тему есть политическое заявление партии, которую я возглавляю. У народа есть право на восстание в условиях, когда другие политические методы борьбы исчерпаны. Не буду долго рассусоливать. Два примера о том, что такое "власть Януковича": а) сын Януковича, бывший стоматологом, стремительно превратился в долларового миллиардера. Что может ещё лучше иллюстрировать чудовищную коррупцию? б) Премьер-министр Азаров, из-за которого во многом и начался «Майдан", долго втирал всем про ужасный Запад, иностранное влияние и "гей-ропу", а сам после отставки, быстро свалил жить в Австрию, где у его семьи поместье и банковские счета. Что может лучше иллюстрировать чудовищное лицемерие? Хоть ты из Донецка, хоть ты из Львова - нормальный человек понимает, что такую власть надо менять. Вор Янукович решил, что тех, кто им недоволен, надо бить по голове. А потом решил, что в них надо стрелять. Вот и оказался в Ростове. (...) "Oczywiście, że są między naszymi krajami i drażliwe tematy ale o nich jest głośno i trwa taki jakby wyścig, kto komu bardziej dokopie. Uważam, że dużo lepsza jest rozmowa na zasadzie - owszem, to i tamto się wydarzyło ale i wydarzyło się też to i to. Po prostu na samych konfliktach pokoju się nie zbuduje, trzeba pokazywać też i to, że możemy razem coś pozytywnego zdziałać, że są sprawy które potrafią nas łączyć, że między nami była nie tylko nienawiść i krzywdy. Mamy momenty w historii które Rosjan i Polaków zbliżają, mamy i takie które dzielą. O tych drugich mówi się dużo, o tych pierwszych prawie nic. Stawia się pomnik najeźdźcom z Armii Czerwonej, a nie honoruje się rosyjskich żołnierzy sojuszniczych, ginących w obronie niepodległej Polski i niepodległej białej Rosji. " PSZCZELARZ http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/283223,kaukaskie-termopile-6tej-kompanii-6#comment_4049311 **************************************************** *******************************************************

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka